Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeCzym sobie zasłużył, żeby go nazywać przyszłością sportów motorowych? Łepek który w Moriwaki Cup regularnie plasował się w końcówce stawki, a na zagranicznych rundach objeżdżały go dziewczyny na 125-tkach ma być "przyszłością sportów motorowych"? Jeśli tak to proponuję w ogóle zlikwidować PP I MP....
OdpowiedzPrzyszłość sportów motorowych w Polsce, element "w Polsce" jest trzonem tej śmiałej tezy :). Nie ujmując nic Bezulskiemu, cały pomysł (a w sumie jego brak) na młode talenty w naszym kraju sprowadza się do tego, że dostają oni mniejszego lub większego łupnia za granicą. Nie jest to jednak w moim odczuciu bezpośrednia wina samych zawodników, ale brak środowiska/gruntu do robienia talentów. Jeśli szybko nie wyrwie się w kraju, to (przy odpowiednim finansowaniu) spokojnie może zostać przyszłością sportów motorowych w Polsce, walcząc chociażby w WMMP. Pointa jest taka, że można być najlepszym w Polsce będąc słabym za granicą, a Marcelemu daję wotum zaufania. P.S. W motocrossie mamy takiego gościa jak młody Olaf Włodarczak, który mimo bardzo dobrych wyników w Holandii z powodu braku kasy nie ma się jak ścigać i rozwijać.
OdpowiedzMuszę się z tym zgodzić, ale to smutne, że ktoś poniżej przeciętnej za granicą jest stawiany w roli "przyszłości sportu" chyba, że było to ironiczne stwierdzenie. P.s Jeszcze jedna mała uwaga do was. Już klika razy spotkałem się z relacjami na waszym portalu gdzie chwaliliście się, że ktoś zajął 3miejsce, ale nigdy nie jest dopisane, że w stawce jechało tylko 3 zawodników, więc było to miejsce ostatnie... Obiektywnie powinno być napisane, że "Polak zajął ostatnie miejsce w stawce, 3 zawodników" zamiast tego czytam "Polak na podium!!!"
Odpowiedz